H. Marsman (1899-1940)
Wspomnienie Holandii
Gdy o Holandii myślę,
widzę rzeki szerokie
jak niziną bezkresną
zdążają niespiesznie,
szpalery topól smukłych
niewyobrażalnie
za widnokrąg wetkniętych
jakby pióra strojne;
i rozsiane po kraju
chłopskie chaty wśród pól,
zatopione bez reszty
w przestworzu bezkresnym,
kępy drzew i przysiółki,
ogłowione wieże,
kościoły, wiązy, wszystko
w prześwietnym przymierzu.
niebo nisko zawisło,
a słońce pomału
wielobarwnie się dławi
śród siwych oparów,
to tu w każdym zakątku
po katastrof wieku
słucha się wody głosu
ze strachu, z respektu.
tłum. Jerzy Koch
tłum. Jerzy Koch
(fot. J. Koch) |
(fot. J. Koch) |
(www) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz